To był cios! Błądząc w odmętach sieci
natknąłem się przypadkiem na piosenkę, która dosłownie wystrzeliła mnie z
kapci. Dzięki niej dotarłem z kolei do EPki Happy Machine (udostępnionej absolutnie za darmo w internecie). Jej autorem jest bośniacki zespół
Dubioza Kolektiv, który (pomimo mej całej sympatii do bałkańskich klimatów)
jakimś cudem umknął mojej uwadze. Nim więc wymyślę sobie dostatecznie surową
karę za to karygodne przeoczenie, postanowiłem napisać kilka słów o tym
przezacnym muzycznym zjawisku.
Dubioza Kolektiv powstał w 2003 r. i ma
już w swoim dorobku sześć longplayów. Ich muzyka to zwariowana mieszanka ska,
reggae, dubu i rocka. Piosenki śpiewają zarówno w
języku bośniackim, jak i angielskim. Opublikowana kilka dni temu EPka zapowiada
ich siódmy album, który ma ukazać się w przyszłym roku. Umieszczenie jej w
sieci za darmo nie jest dla fanów żadną nowości, ponieważ panowie z Dubioza
Kolektiv robili to już wcześniej, a poza tym są gorącymi orędownikami wolnego
dostępu do muzyki.
Happy
Machine składa się z trzech piosenek. Tą, która tak mną sponiewierała,
jest No Escape (from Balkan). Ciężkie
riffy gitar przeplatają się w niej z charakterystycznym bałkańskim brzmieniem i rytmem ska, a cała
opowiedziana w tekście historia dotyczy pewnego gastarbeitera, który chce wyrwać się z Bałkanów na Zachód w
poszukiwaniu lepszego życia. Cudowny, niezwykle dynamiczny kawałek (do którego powstał
też świetny teledysk), a w kolejnych utworach tempo nie słabnie. Piosenka Free.mp3 poświęcona jest wspomnianej
wolności w sieci (our music is for
free/you can download .mp3/keep it playing on repeat/if you hate it - press
delete) i zadedykowana twórcom słynnej pirackiej strony thepiratebay.org.
Kto czytał wcześniejsze posty, ten wie jakie jest moje zdanie na temat
ściągania muzyki z sieci, niemniej jednak zawsze będę darzył ogromną sympatią
artystów, którzy dobrowolnie udostępniają swoją twórczość za darmo słuchaczom.
Ostatnim utworem z EPki jest Hay Libertad,
pierwsza hiszpańskojęzyczna piosenka w dorobku Dubioza Kolektiv, nagrana z
gościnnym udziałem zespołu La Pegatina (rzecz jasna z Hiszpanii). I jest to
kapitalny finał tej krótkiej, acz intensywnej bałkańskiej imprezy.
Happy
Machine to z pewnością dopiero początek mojej znajomości z
Dubioza Kolektiv. I gorąco zachęcam wszystkich, aby również wyruszyli w tą muzyczną
podróż z sympatycznymi Bośniakami. Na początek możecie ściągnąć (for free!)
najświeższą EPkę stąd: http://goo.gl/O0p5vQ. Posłuchajcie,
oceńcie, if you hate it – press delete.
Ale gwarantuję, że tego ostatniego nie zrobicie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz